Dodano: 11 września 2018
Co dzień korzystamy z energii elektrycznej i wody, wyrzucamy śmieci i używamy samochodów. Robimy to, nie zastanawiając się gdzie trafiają odpady z naszego domu, a prąd w gniazdku i wodę w kranie traktujemy jak coś zupełnie naturalnego i niewyczerpalnego. Coraz częściej obserwujemy jednak anomalie pogodowe, zmiany klimatu i stale podnoszącą się średnią temperaturę roczną w każdej strefie klimatycznej, a także rosnące zanieczyszczenie powietrza w miastach. Nadszedł czas abyśmy zrozumieli, że to od naszych codziennych zachowań zależy jakość środowiska w najbliższym otoczeniu, zdrowie i przyszłość naszych dzieci, a także losy Ziemi. A przecież bycie „eko” wcale nie jest trudne. Wystarczy kilka podstawowych zasad, aby zadbać o środowisko naturalne.
Każdego dnia wiele cennej energii zostaje utracone bezpowrotnie. Dlatego warto wyrobić w sobie nawyk gaszenia światła w pomieszczeniach, do których nie wrócimy przez dłuższy czas, wymienić żarówki na energooszczędne, kupować sprzęt AGD o wysokiej klasie energooszczędności (najlepiej klasa A+++), wyjmować z gniazdek nieużywane ładowarki do telefonów i laptopów, a także wyłączać niepotrzebnie grający telewizor czy radio. Warto także wyłączać telewizor, radio czy komputer z gniazdka na noc i na czas naszej nieobecności w domu. Wdrażając w życie te podstawowe zasady jesteśmy w stanie wygenerować realne oszczędności, zarówno w zasobach naturalnych, jak również w naszych portfelach. Pamiętajmy bowiem, że w przeciętnym domu ok 20% kosztów ponoszonych na energię elektryczną pochłaniają urządzenia pozostawione w „stanie czuwania” [1].
Eksperci coraz częściej alarmują, że już za kilkadziesiąt lat to woda będzie najcenniejszym zasobem naturalnym na Ziemi, a dostęp do niej stanie się bardzo ograniczony. Co zatem możemy zrobić, aby maksymalnie opóźnić ten proces i aby nasze dzieci i wnuki nie borykały się z problemem dostępu do czystej wody pitnej? Wystarczy, że każdy z nas zadba o to, aby zakręcać kran podczas golenia czy mycia zębów, wybierze częściej prysznic niż kąpiel, a oszczędności wody w skali kraju i świata będą ogromne. Warto też pomyśleć o energooszczędnej zmywarce i pralce, a jeśli naczynia myjemy ręcznie, to napełniajmy komorę zlewu wodą z płynem i tylko spłukujmy je pod niewielkim strumieniem bieżącej wody. Jeśli to tylko możliwe, korzystajmy w toalecie z opcji oszczędnego spłukiwania, bo jedno naciśnięcie spłuczki to aż 7 do 10 litrów wody!
Bardzo dużo cennej energii tracimy w kuchni. Dlatego przed przystąpieniem do gotowania zacznijmy od wyboru odpowiedniego garnka. Jeśli jego średnica będzie zbliżona do wielkości palnika, to płomień obejmie całe dno naczynia, a potrawa powstanie szybciej i przy mniejszej stracie energii. To samo dotyczy też płyt elektrycznych i indukcyjnych, przy zakupie których również należy zwrócić uwagę na klasę energetyczną. Danie ugotuje się też szybciej, jeśli skorzystamy z przykrywki, a soli dosypiemy dopiero pod koniec. Jeśli tylko można, wykorzystujmy równocześnie dwa poziomy piekarnika, do przyrządzania dwóch potraw jednocześnie i korzystajmy z urządzeń do gotowania, które na to pozwalają (np. z parowarów).
Wciąż słyszymy, że nasza planeta jest coraz bardziej zaśmiecona, ale nie zawsze pamiętamy o tym, że proces segregowania odpadów zaczyna się już w naszym domu. Zadbajmy więc o to, aby plastik, szkło, metal i makulaturę wyrzucać do specjalnych pojemników. Dzięki temu trafią do miejsca, gdzie będą mogły zostać ponownie przetworzone, bo już np. z 700 aluminiowych puszek można wyprodukować rower! Jeśli przed wyrzuceniem do śmieci dodatkowo zgnieciemy plastikowe butelki czy kartony, zajmą mniej miejsca i więcej ich zmieści się do pojemnika. Opakowania wytworzone z kilku surowców (np. kartonik po soku) wyrzucamy do pojemnika z tworzywami sztucznymi. Pozostałe śmieci, które nie podlegają segregacji, do pojemnika na odpady mieszane.
Za oknem temperatury w okolicach zera, więc chętnie korzystamy z dobrodziejstwa kaloryferów. Jeśli jednak chcemy efektywnie ogrzać mieszkanie, musimy zadbać o to, by grzejniki nie były zasłonięte, ponieważ, kaloryfer daje wtedy o wiele mniej ciepła, za to wzrasta zużycie energii potrzebnej do ogrzania pomieszczenia. Lepiej i oszczędniej odsłonić kaloryfer i ustawić go na niższą wartość. Koniecznie też wyłączajmy grzejniki w nieużywanych pomieszczeniach, a także na czas dłuższej nieobecności. Warto też dobrze uszczelnić okna i drzwi, co zapobiegnie utracie ciepła. Pamiętajmy – przegrzane pomieszczenia to niepotrzebnie zużyta tak cenna woda i energia, co więcej takie otoczenie nie służy naszemu zdrowiu.
Wiele przedmiotów, jeśli im się dobrze przyjrzeć, może nam posłużyć ponownie. Np. plastikową butelkę po ulubionym soku możemy wykorzystać do podlewania kwiatów, a w pojemnikach po lodach zamrozić nadmiar jedzenia, które przygotowaliśmy na święta. Także ponowne użycie zwykłej reklamówki z tworzywa sztucznego to z naszej strony duża pomoc dla środowiska naturalnego. Jedna plastikowa torebka rozkłada się aż 400 lat! Nie wiesz co do czego wykorzystać? Warto do zabawy w wymyślanie nowych zastosowań przedmiotów zachęcić dzieci, które są zwykle kopalnią nieszablonowych pomysłów.
Każda wyprawa samochodem do sklepu to strata benzyny, pieniędzy i kolejne, wypuszczone w powietrze szkodliwe substancje. Warto więc przed wyprawą do sklepu przygotować listę zakupów, korzystając z przepisów na poszczególne potrawy. Jeśli zdarzyło nam się zapomnieć jakiegoś drobiazgu, to lepiej przejdźmy się do osiedlowego sklepu. Będzie zdrowiej dla środowiska i dla nas.
[1] Źródło: www.przyjacielenatury.pl, Materiały edukacyjne dla nauczycieli przedszkoli